aaa4 |
Sęp |
|
|
Dołączył: 12 Maj 2017 |
Posty: 1 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/post_corner.gif) |
|
-Kontrola srodowiska. Dwugodzinne opady sniegu nad terenem internatu. Rozporzadzenie wydal Opiekun Pierre. Cel: lekcja zachowania podczas zlej pogody.
Milczalem.
-Wiesz, dlaczego chce zasypac twoje slady?
-Zeby nie niepokoic dzieci.
-Slusznie, Peter. Czasami zachowujesz sie prawie jak czlowiek. Oczywiscie slady bosych stop na sniegu to cenna rzecz. Rozbudzilyby wyobraznie starszych dzieci, staly sie kanwa dla strasznych bajek wsrod maluchow. Ale nie w przypadku, gdy nieopodal jest sanatorium dla ciezko chorych. Kiedys sam sie przebiegne po sniegu... gdy juz sanatorium przeniesie sie daleko stad i slady nie wywolaja niedobrych mysli. Niech dzieci przypomna sobie legendy o ludziach lodu, zaczna wertowac ksiazki o historii, sprobuja sie hartowac...
-Opiekunie Pierre - powiedzialem. - Zadziwiasz mnie. Zachowujesz sie niemal jak czlowiek. Ale gdy dochodzimy od skutkow do przyczyn, cuchnie mi to padlina.
-Kim jestes, zeby nas uczyc? |
|